Profesor Tumiłowicz w kozim rogu
Jak wspominał profesor Jerzy Tumiłowicz:
Pamiętam, jak pan Krzysztof po raz pierwszy zawitał do Rogowa. Jeszcze się dobrze nie przywitał, a już precyzyjnie wypytywał, czy mamy u siebie rzadki gatunek chińskiego klonu. Mieliśmy. Jedna z sadzonek trafiła do Lusławic [...]. Krzysztof Penderecki jest z kategorii XIX-wiecznych hobbystów, którzy [...] potrafili niejednego fachowca zapędzić w kozi róg.
Tumiłowicz pomagał w oznaczaniu gatunków (to on właśnie potwierdził nową odmianę kielichowca rosnącą w posiadłości Pendereckiego). Często też toczył ożywione dysputy z głównym ogrodnikiem, Stanisławem Dudkiem.