Od tej kompozycji zaczęła się europejska kariera Krzysztofa Pendereckiego.
Po premierze Anaklasis na najważniejszym festiwalu muzyki nowej w Donaueschingen publiczność podzieliła się na dwa wrogie wobec siebie obozy. Część gwizdała, część klaskała, a dyrygent raz po raz wywoływał kompozytora. Dopiero zagranie na bis całości utworu (rzecz bez precedensu!) przekonało opornych. Od tamtej pory Europa stała przed Pendereckim otworem. A dokonał tego za pomocą zaledwie kilkuminutowego dzieła o klasycznej łukowej dramaturgii. Orkiestra smyczkowa otwiera i zamyka formę, natomiast część środkowa to porywający koncert instrumentów perkusyjnych.