Majestatyczna czwarta część symfonii rozbrzmiewa w filmie Scorsesego.
Wyjątkowo długo powstawała ta symfonia o pięcioczęściowej formie, ale mimo tego, jak i mimo wewnętrznego zróżnicowania ekspresji, pozostaje bardzo spójna pod względem materiału. Czwarta część oparta jest na schemacie passacaglii, czyli barokowej formy zbudowanej na powtarzalnej linii basu (podobnie jak Ciaconna, którą Penderecki włączył do Polskiego Requiem). Jej dramatyczny charakter wzmagany jest przez wprowadzenie instrumentów dętych blaszanych, zwiększanie wolumenu brzmienia i poszerzanie wykorzystywanych rejestrów. Po dwóch dekadach od powstania utwór ten został mistrzowsko wykorzystany w thrillerze Wyspa tajemnic w reżyserii Martina Scorsesego.