Nie żyje Krzysztof Penderecki – twórca muzyki do Egzorcysty i Lśnienia, miał 86 lat
Inspirowany często tematyką religijną i wydarzeniami, które wstrząsnęły światem, indywidualny styl Pendereckiego został po raz pierwszy dostrzeżony przez ważnego twórcę z Hollywood, kiedy William Friedkin wykorzystał cztery z jego utworów, w tym kontrowersyjne Diabły z Loudun z 1969 roku. Partytura ta, oparta na powieści Aldousa Huxley’a o inkwizycji, stała się przedmiotem krytyki Watykanu, który wzywał kompozytora, by wstrzymał dalsze wykonania tego utworu. Penderecki nie ugiął się i odmówił.
Bardziej znaczące hollywoodzkie sukcesy Pendereckiego przyniosło wykorzystanie obszernych fragmentów jego muzyki przez Stanley’a Kubricka w Lśnieniu (1980) oraz przez Davida Lyncha w Dzikości serca (1990) i Inland Empire (2006). Fragmenty jego monumentalnego Trenu – Ofiarom Hiroszimy, napisanego na 52 instrumenty smyczkowe, zostały wykorzystane w horrorze Wesa Cravena W mroku pod schodami (1991), w filmie Ludzkie dzieci (2006) Alfonsa Cuarona oraz trzeciej części serialu Lyncha Twin Peaks (2017).