Wszystkie drzewa Bergerów
Johann Libor Berger, pradziadek Krzysztofa Pendereckiego ze strony matki, urodził się w niemieckiej rodzinie we Wrocławiu, czyli ówczesnym Breslau. Gdy dorósł, został zatrudniony przez hrabiego Raczyńskiego jako leśniczy. Miłością do drzew zaraził swego syna Roberta, ten zaś przekazał ją swojemu potomkowi – Krzysztofowi. Kompozytor tylko raz widział dziadka wstrząśniętego: kiedy w Dębicy, tuż po wojnie, Rosjanie ścięli kilkusetletni dąb na rynku. W rodzinie Mistrza przekazywano też zamiłowania artystyczne. Robert Berger nie tylko pracował w banku, ale był także malarzem amatorem. Kompozytor zachował dwa jego obrazy, w tym jeden przedstawiający dębicki kościół widziany z okna mieszkania Pendereckich.